wtorek, 15 grudnia 2009

Zima na moim podwórku

jajka od Maransów te brązowe
i zielononóżek białe na święta jak znalazł
kurka w pracy

widok z okna przy ,którym pracuję

podwórko które kiedyś zagospodaruję teraz znajduje się tu antykwariat

kropce to ani mróz ani śnieg nie przeszkadza



te psy znalazły się u nas
tak przypadkiem myśleliśmy że mamy kundelka bardzo mądrego i kochanego szczególnie przez mojego męża
to był jego psiur nazwał go poprostu Psiurek ,ale w sierpniu tego roku został zabity przez człowieka który dla mnie jest nikim, zabił go bez wyrzutów na pytanie dlaczego powiedział że nie czuł jak go przejechał.Kiedy inne psy atakowały kury,on je bronił na samo wspomnienie łza się kręci w oku,tęsknimy za nim BARDZO.Ale dość o smutnych wspomnieniach.Ten mały to rodzony brat psiurka mąż go też tak nazwał a ja wołam go gruby jest Cudowny ,kochany i szalony.No i okazało się że mieliśmy rasowego pieska ta rasa to Jagterier i teraz wiem że to ulubiona rasa psów mego męża
mały gruby i wesoły
kogut zielononóżek te kury mają bardzo zdrowe jajka

Zima jest fajna przy kominku ale niektórym nie przeszkadza wcale, moje kury ,perliki i cała reszta podwórka hasa po śniegu i ma frajdę pokarzę trochę tych łobuzów.Ten kogut to Silka rasa ta charakteryzuje się tym że jego pióra są miękkie jak wata ,czasem niektórzy nazywają je'' kury z włosami''